Na początku kilka słów po za tematem... ana.ana, dzięki śliczne za linka! Cieszę się, że nareszcie ktoś próbuje otwierać oczy naszym "Matkom Polkom- bez dzieci (zaznaczę!)", bo rola mamy jest naprawdę trudna i... wyczerpująca. I myślę, że nie ma w tym nic złego, że młode mamy chcą wywalać gdzieś swoje frustracje, bo póki nadal będą utwierdzane w przekonaniu, że mają cieszyć miski, bo MAJĄ DZIECKO to... będzie źle. Moim zdaniem na wszystko trzeba czasu, pracy i... zrozumienia otoczenia, by ze zwykłej kolejki codziennego dnia nie zrobił się rollercoaster. Jeśli chcecie przeczytać ów artykuł to zapraszam TU.
Ok, to teraz przechodzę do rzeczy :D
Otóż... tak, chodzi o ślub, ale NIE MÓJ ;) Nie teraz, nie za miesiąc, ani w najbliższym czasie... bo mi dobrze jest jak jest, a stan narzeczeństwa może sobie trwać i trwać :)
Na tym ślubie, będę DRUHNĄ, dlatego muszę wyglądać cud, miód i malinka, bo też będę pod obstrzałem fleszy, choć na pewno nie tyle co nasza kochana Para Młoda :) Tak więc, potrzebuję pomocy!
Pani Młoda wybrała nam kiecki, o pięknym koralowym kolorze, ale... trzeba dobrać dodatki! Zatem zamieszczam fotkę i liczę na jakieś propozycje, najchętniej ze strony romwe.com, tak do 30$ :) Aaa i jeszcze buty, torebka i coś na ramiona! Help! :)
Buź :*