piątek, 12 kwietnia 2013

Bilans

Hej hej :)

W końcu notka! <fanfary>
Jakoś tak mi schodziło... ale dziś piszę i nie ma że boli!

Co u nas? Byłyśmy z Amcią na bilansie 2 dni temu. Waży 13 kg i ma 91 cm więc duuuża dziewczynka :) Martwi mnie tylko, że nadal bardzo mało mówi i nie łączy 2 wyrazów, oraz to że wciąż jedziemy na pieluchach... no i usypianie w nocy to dramat. Mam ochotę się wziąć za nią porządnie, ale zbiorę trochę sił, bo Amczyx to rebelia w spódnicy więc...

No. Oprócz tego to nadal ćwiczę, dietuję się (choć zgrzeszyłam kilka razy... och!) no i przymierzam się do kupna butów do biegania. Myślę nad takim modelem -> KLIK. Mój braciak zakupił sobie podobne tyle, że męskie i... przebiegł pół maraton bez żadnych suprajsów! Oczywiście zakupił je pół godz PRZED, no bo po co wcześniej... albo raczej - skleroza nie boli :D Tak... a ja też myślę nad udziałem w zbiorowym przebieraniu nodżerami tyle że na 4,6 km bo na więcej to by mnie zdrapywali z drogi... :D 27 kwietnia, Kraków Błonia - JESTEM TAM! Jak będzie telewizja to się tam gdzieś wryje i Wam pomacham ;-)

No to jakaś fota może?
<Amy z wizytą u 2 mies. kuzynki Antosi>.. cóż mogę dodać? To była jej huśtawka, na którą reagowała alergicznie, a dziś? Miłość! ...ha, której nie pomieści :p


Pozdro, hej! :D

Ps. Odkryłam program 60-dni z Insanity... może zepnę poślady i uda mi się zacząć? I wish, bo efekty wow, ale harówa jak 150. Może któraś z Was trenuje?

4 komentarze:

  1. 27 Kwietnia startuję w Cracovia Maraton wokół błoń. Tylko w tej wrotkarskiej edycji:)
    O której jest ten bieg, o którym piszesz?
    Spoko są te buty, też nad nimi się zastanawiałam:)
    Ahh, nie narzekaj, że Amelka mało mówi, bo jak się wkońcu rozgada, to jeszcze będziesz tęskniła za chwilką ciszy:P
    Pozdrawiam z wiosennego Krakowa:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana o 15 się zaczyna ;-)
    Co do Amy to.. tylko na to czekam! ;-) aaa i na info od Ciebie, U know ;-)
    Pozdrawiam! I być może do zo!! ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mój Tata tak bardzo wyczekiwał aż zacznę mówić.... A później tęsknił do chwil kiedy milczałam;) I z kolei czekał aż choć na chwilę się zamknę:)
    Co się tyczy biegu, świetnie się składa, ja startuję o 16, ale będę na pewno dużo wcześniej,żeby się rozgrzać, więc będę Ci kibicować:P
    Pozdrawiam i zaraz napiszę maila:)

    OdpowiedzUsuń